czwartek, 15 lipca 2021

Zaginiona apteka

SARAH PENNER
ZAGINIONA APTEKA

HarperCollins

„Trucizna, magia i miłość mogą i pomagać, ale i zabijać, wszystko zależy od dawki”. 

Gdzieś spotkałam się z tym stwierdzeniem i po przeczytaniu tej książki w sumie jestem w stanie się z nim zgodzić, choć co do miłości, to cóż…

Osądzicie sami.

Książka odrobinę mroczna. Trochę obyczajowa, nasycona tajemniczością. Dwie płaszczyzny czasowe, trzy kobiety, z których jedna to jeszcze dziecko, choć już w pewnym sensie kobieta.

Zza zasłony wieków wyłania się apteka, która służy pomocą kobietom. Tylko kobietom.

Nie jest to jednak taka zwykła pomoc.

Aptekarka jest bowiem też i trucicielką. Kobiety czasami potrzebują też trucizny.

Ukryta w jednym z zaułków Londynu, tajemnicza, ukryta apteka to i dobro i zło. Losy związanych z nią kobiet, Elizy i Nelly wpływają pośrednio na losy Caroline, która przyjechała z Ohio z okazji dziesiątej rocznicy ślubu (choć wszystko się trochę pogmatwało) i dzięki przypadkowi zaczyna badać losy nieznanych sobie kobiet.

Jest w tej książce dużo magii, ale nie chodzi o magiczne wydarzenia, ale o ten rodzaj opowieści, która potrafi zaczarować, wciągnąć i pochłonąć.

Jej idealne małżeństwo i całe dotychczasowe życie podlega przewartościowaniu. Coś się psuje, a może od początku nie było takie jakim chciała to widzieć?

W los każdego człowieka, a szczególnie w losy kobiet wpisane jest poświecenie. Jakieś, większe, mniejsze, sensowne i bezsensowne, takie które buduje, ale i może niszczyć.

Powieść pokazuje, że losy kobiet i związane z nimi rozterki, kobiecość, macierzyństwo, miłość i zdrada, nie zmieniają się aż tak bardzo z upływem wieków i historia może nie lubi, ale jednak się powtarza. Jakoś, gdzieś, czasami.

Książce można zarzucić niedopracowanie tła historycznego i pewna powierzchowność w opisie teraźniejszości, ale jest to raczej książka o przyjaźni i zemście, o poświęceniu i kobiecych wyborach, a one w tych czy innych czasach naprawdę niewiele się zmieniają.

Tak więc powiem szczerze, naprawdę polecam, lekka, intrygująca, mroczna, ciekawa.

6 komentarzy:

  1. Zaintrygowałaś mnie 🙂 Historia nasączona tajemniczością z odrobiną magii to coś dla mnie. Losy kobiet zawsze były zawiłe I ciekawe, przede wszystkim przez wybory jakich musiały dokonywać I dokonują w swoim życiu. Wpisuję książkę na swoją listę. Dziękuję za polecenie 💕

    OdpowiedzUsuń
  2. Recenzja zachęcająca do przeczytania tej pozycji.
    Kobiety zmuszone są do ciągłych wyborów. Nie zawsze dobrych.
    Lubię książki, które potrafią mnie oczarować i zaintrygować.
    Polecasz to przeczytam.
    Irena - Hooltaye w podróży

    OdpowiedzUsuń
  3. Te niedopracowane tła przeszkadzają mi. Poza tym o kobiecym poświęceniu, wyborach, macierzyństwie itp. na teraz nie mam ochoty czytać. Może na później odłożę tę historię.

    OdpowiedzUsuń
  4. Noni znowu mnie zainteresowana. Niby nie moj typ ale jak cos zapowiada die tak dobrze jak piszesz yo nie mogę tego pominąć.

    OdpowiedzUsuń
  5. No i to jest książka, po którą chętnie sięgnę. Myślę, że będzie dobra na jesienny wieczór.

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba raczej nie jest to książka dla mnie. Jakoś jeszcze nie chcę wchodzić w takie tematy, może zimą bo teraz to mi jeszcze lato w głowie szumi.

    OdpowiedzUsuń