sobota, 30 marca 2019

"Oczy uroczne" mnie zauroczyły!

MARTA KISIEL
OCZY UROCZNE

UROBUROS



Tak jak Terry Pratchett stworzył swój dyskowy świat po to żeby ( między innymi) pokazywać nasz własny w nieco krzywym i prześmiewczym zwierciadle tak Marta Kisiel do tych samych celów używa świata, który już istnieje, ale odświeża jego obraz starannie i z pietyzmem, jakby zmywała z niego mgłę zapomnienia tak, że nagle możemy zauważyć wszystko to co od zarania dziejów nam towarzyszyło, tylko trochę wyblakło w zderzeniu z elektroniczną rzeczywistością. 

Mam nadzieję, że autorka wybaczy mi to porównanie. 

środa, 27 marca 2019

Biuro M - doskonała zabawa.

MAGDALENA WITKIEWICZ
ALEK ROGOZIŃSKI

BIURO M

FILIA


Kiedy ktoś sięga po komedię, jakąkolwiek, romantyczną, czy kryminalną, powinien się nastawić na pewne cechy, które właśnie taką literaturę cechują. Przerysowanie, zbiegi okoliczności, żart sytuacyjny, gagi, czy pewna doza przyjemnego i potraktowanego z przymrużeniem oka nieprawdopodobieństwa, choć tu , sama się nieraz przekonałam, życie bywa o wiele bardziej twórcze i zaskakujące niż jakikolwiek autor. 

niedziela, 24 marca 2019

Mia i Biały lew - album filmowy


 GILLES DE MAISTRE

 MIA I BIAŁY LEW

MEDIA RODZINA



O książce, a właściwie nawet książeczce, „Mia i biały lew” pisałam już TUTAJ, a teraz mam okazję pokazać wam coś więcej. Ponieważ książka związana jest z filmem i to jak twierdzą wszyscy opartym na faktach, to ważnym elementem wszelkich publikacji z tym filmem związanych są oczywiście zdjęcia. Piękne, filmowe, cudnie zrobione i pokazujące niektóre sceny z filmu. 

czwartek, 21 marca 2019

Grypa bojowa.

Jestem nienormalna i wiem o tym, ale żeby aż tak? Normalnie coś mnie otumaniło. 

A zaczęło się od tych cholernych niewypałów w centrum miasta, niby mojego bloku nie ewakuowano, ale ja wyobraźnię mam niestety bardzo przewrotną. I co? To proste wyobraziłam sobie że to cholerstwo jednak wybucha, walą się wieżowce, fala uderzeniowa wywala okna. 

Spuściłam żaluzje i czekałam na katastrofalne rezultaty, potem wyobraziłam sobie fałszywych policjantów pukających do ludzi, żeby ich okraść ewentualnie zamordować, głupie? Jasne, ale powiedzcie to mojej wyobraźni? 

wtorek, 19 marca 2019

"Inna Kobieta - inne spojrzenie.


KAROLINA GŁOGOWSKA
KATARZYNA TROSZCZYŃSKA

INNA KOBIETA
W.A.B

„Inna kobieta” to książka, która burzy pewien utarty schemat na temat powieści obyczajowej. Otóż aż trudno nazwać ją powieścią obyczajową, choć w pewnym sensie nią jest. Ba, porusza temat jak najbardziej w takich powieściach poruszany. Małżeństwo, jakaś ona, jakiś romans… 

Jakieś rozstanie. 

sobota, 16 marca 2019

Czyżby czekała nas jajnikowa rewolucja?

Mam chyba problem z jajnikami, to znaczy nie z własnymi na szczęście. 

Chodzi o solidarność jajników. Nie, że ona jest czy jej nie ma tylko ja jej po prostu nie rozumiem. Chodzi o to, że kilka dni temu, na przystanku pewna pani zwróciła się do mnie o podpis na jakimś świstku i stwierdziła, że kobieta bezwzględnie powinna popierać kobietę. 

- Ale po co, dlaczego, w czym? - zapytałam nie rozumiejąc. 

- We wszystkim pani, we wszystkim! Bo chłopy i tak dobrze już majom! A baby to co? Baby som biedne, dlatego trzeba ich popierać – powiedziała wcale niepytana pani, która podłączyła się do naszej rozmowy przystankowej. 

Natychmiast grupka, całkiem spora, czekających autobus kobiet podzieliła się na dwa obozy. Nie był to równy podział. 

czwartek, 14 marca 2019

Cymanowski młyn - jedwabista groza.


MAGDALENA WITKIEWICZ
STEFAN DARDA

CYMANOWSKI MŁYN

Wydawnictwo FILIA

Cymanowski młyn to powieść zaskakująca i gdybym miała określić ją tylko jednym zdaniem, to napisałabym, że to jest „jedwabista groza”! Przekonacie się, że to określenie bardzo tu pasuje. Autorzy Magda Witkiewicz i Stefan Darda ( czytałam niektóre wcześniejsze książki tych autorów ) w tej książce nieco się literacko „odmienili”, można powiedzieć, że Magda Witkiewicz „spoważniała”, a Darda trochę „złagodniał”, ale chodzi tu raczej o formę niż o treść, co wcale nie zaszkodziło powieści, która jest, wierzcie mi poruszająca. 

Jak to możliwe, że fakt iż autor taki jak Stefan Darda „złagodniał” mogło przysłużyć się horrorowi? Otóż w tej powieści groza jest bardzo intuicyjna i podskórna, choć krwawa też bywa, ale w dość zawiły sposób. Tu zaczynamy się bać bezwiednie i zanim zauważymy, że coś się dzieje, jesteśmy w pułapce domysłów i prawdziwych lęków. Groza jest tu o wiele mniej uchwytna, niż w Domu na Wyrębach Stefana dardy, co nie zmienia faktu, że jest wszechobecna. 

wtorek, 12 marca 2019

Zbrodnia i Karaś? Oczywiście!



ALEKSANDRA RUMIN
ZBRODNIA i KARAŚ

Wydawnictwo INITIUM

Kocham komedie kryminalne, dlaczego? Bo w życiu tylko albo proza, albo dramat, ( proza życia i życiowy dramat), a od tego czasami trzeba po prostu odpocząć, ale komedia komedii nie równa i wcale nie chodzi tu o określanie w stylu „zły czy dobry w skali od do”. Chodzi o to jaka ta komedia jest, na czym się skupia, jakim rodzajem humoru operuje i czego w niej jest więcej, kryminału czy komizmu. 

Każdy autor pisze inaczej, nie będę się na tym skupiać, ale muszę powiedzieć, że ta autorka ma zupełnie inne, bardzo niespotykane jeszcze u nas podejście do opowieści. Jej komedia jest ironiczna, satyryczna, miejscami zabawnie i inteligentnie złośliwa. Odważnie odnosi się do naszych, ludzkich czy wręcz polskich cech charakteru, bolączek i postaw życiowych i nikogo nie oszczędza! 

niedziela, 10 marca 2019

Czas pokuty.


GRZEGORZ KOPIEC
CZAS POKUTY
Wydawnictwo JanKa


Książka nieco inna od tych, które dotychczas wydawało wydawnictwo JanKa, dziwna, niepokojąca, niejednoznaczna, jej fabuła faluje, wije się pomiędzy horrorem, takim naprawdę krwawym i morderczym, powieścią grozy, a thrillerem, którym też jest. 

Początkowo, po przeczytaniu kilku pierwszych stron wydaje nam się, że odgadujemy ciąg dalszy i że jest to może nie „zwykły”, ale dość przewidywalny horror, nic bardziej mylnego. Powoli wszystko zmienia się jakby w powieść opartą na odniesieniach do przesyconych groźną magią wydarzeń sprzed wieków, ale to też tylko pozory. Powoli zaczynamy wchodzić w zagmatwaną sieć zdarzeń, znaczeń i coraz mroczniejszych wypadków. 

piątek, 8 marca 2019

Po co komu dobre recenzje? Lepsze są złe!


Wiecie, ostatnio doszłam do wniosku, że pisanie pozytywnych recenzji dobrym książkom zwyczajnie nie ma sensu, bo nikt tego w sumie nie czyta. Wszyscy omijają takie recenzje z daleka, bo co tam może być ciekawego? Nic! Za to złe recenzje ( nawet dobrych książek) budzą szalone zainteresowanie, książką - bo warto przeczytać, (skoro ktoś po niej jedzie) i samym autorem, choć temu ostatniemu nie zazdroszczę. 

No i do tego dochodzą wejścia i kliki! Udostępnienia! To dopiero jest bajer. 

czwartek, 7 marca 2019

Kryminale przypadki pewnej Matyldy

BOŻENA MAZALIK
KRYMINALNE PRZYPADKI MATYLDY
ZYSK i Ska

Kryminalne przypadki Matyldy to kryminał, który z jednej strony jest lekki i idzie trochę w kierunku komedii kryminalnej, z drugiej całkowicie poważnie skupia się na zbrodni, albo raczej zbrodniach i prowadzącym do nich motywie. 

Z jednej stromy mamy więc powieść lekką, z drugiej bardzo ciekawie mroczną. 

wtorek, 5 marca 2019

Zakazać czytania nieodpowiednich książek?



Przedwczoraj na jednej z grup czytelniczych znów rozpętała się goownoburza. Tak, tak już o tym kiedyś pisałam KATEGORYZACJA LEPSZOŚCI CZYTELNICZEJ

Teraz jednak, jedna z czytelniczek oświadczyła, że chce jej się rzygać, kiedy ktoś pyta o romanse, inna, że dno, jeszcze inna, że żenada, a nawet rynsztok, oraz bardzo ubogie życie osobiste. 

Nie bardzo rozumiem jak komukolwiek może się robić niedobrze od tego co czytam akurat ja, ale skoro tak twierdzi, to pewnie ma rację. 

( Kilku autorom też się oberwało i było to na tyle przykre, że ich tu nie wymienię) 

Chodziło też o to, że w książkach pojawiają się.... EMOCJE! Straszne, prawda? A ponieważ jest za  dużo emocji w niektórych książkach, to takich książek nie powinno się czytać, bo to wstyd!

poniedziałek, 4 marca 2019

Cynamon dla nastolatek.

 DAGMAR BACH
CYNAMON CHŁOPAKI I JA

MEDIA RODZINA



Czytaliście może kiedyś książkę zatytułowaną „Małgosia kontra Małgosia” Ewy Nowackiej? Jeżeli tak, to coś już wam świta, jeżeli nie to też nie problem. 

Nie, wcale nie chcę powiedzieć, że te książki są do siebie podobne, podobny jest tylko pewien motyw. Otóż główna bohaterka i jednej i drugiej książki potrafi się przemieszczać, ale w sumie, każdy potrafi się przemieszczać… Wystarczy wsiąść do pociągu, albo samochodu. 

Jednak nie o to chodzi. Tak jak Małgosia potrafi przemieszczać się w czasie, tak Victoria przemieszcza się do świata równoległego.

sobota, 2 marca 2019

Pisarz - nie idźcie tą drogą!


Jutro dzień pisarza więc i ja o pisarzach coś chciałabym napisać, bo połowie ludzi na świecie wydaje się, że „być pisarzem” to takie romantyczne i, że w ogóle, super, mega i fajosko. No to wam co nieco wyjaśnię. 

Pisanie książek to w dużej części wklepywanie literek z klawiatury w komputer. Siedzi sobie taki pisarz, siedzi, klepie te literki, siedzenie mu przyrasta do krzesła, kręgosłup go rwie, wątroba siada (plotka głosi, że pisarz musi absolutnie być pijącą osobą, inaczej nie poradzi sobie z pisaniem – i nie ma że boli, ma chlać i już!). No i ten pisarz właśnie morduje jakąś ciotkę (w książce) i z drżeniem serca zaklina rzeczywistość, żeby mu jego własna nie zeszła, bo jak przyjdzie policja i sprawdzi historię przeglądarki, to już po pierwszych kilku stronach wsadzą go na dwadzieścia pięć lat do więzienia jak nic.

piątek, 1 marca 2019

SILVER - druga księga snów.


KERSTIN GIER
SILVER - druga księga snów

MEDIA RODZINA

Liv Silver, to takie nomen, omen żywe srebro, dziewczyna z mózgiem i sercem. Nastolatka, z problemami nastolatek, ale z sercem i odpowiedzialnością, dziewczyna, którą ciągnie nowe i nieznane, ale też, która zdaje sobie sprawę, z zagrożeń. 

O pierwszych jej przygodach pisałam SILVER - pierwsza księga snów.. I bardzo mi się podobały, drugi tom też mnie zauroczył. Dlaczego?