niedziela, 18 października 2020

Trzecia płeć świata - fascynująca opowieść o inności


WALDEMAR KULIGOWSKI

TRZECIA PŁEĆ ŚWIATA

Wydawnictwo ALBUS



Fascynująca opowieść o płciowości nie w ujęciu biologicznym, a społecznym i kulturowym. 

Jeżeli komuś wpadło do głowy, że to dwudziesty pierwszy wiek „wymyślił” iż jest więcej niż tylko dwie płcie nie będzie miał racji, w niektórych społecznościach podział na więcej niż dwie istniał od wieków i istnieje do dziś. 

Zasadza się on na tym, że społeczności te nie forsują w tym zakresie poddziału na „normalnych i nienormalnych” (co robi w dużej mierze współczesna Europa), a pozwalają swoim obywatelom na „bycie sobą” - celowo umieściłam to określenie w cudzysłowie, ale nie chodzi mi o obniżenie jego wartości, a o podkreślenie, że do płci można podchodzić nie tylko biologiczne. 

Społeczeństwa te uznają i szanują płeć kulturową czy społeczną, która nie wynika z ludzkiego dymorfizmu płciowego. 

W książce w sposób niezwykle ciekawy opisane są społeczności, znane w innych kulturach od wieków i w nich powodzeniem funkcjonujące. 

„Słownikowo rzecz ujmując, trzecia płeć to termin określający osoby, które nie są postrzegane - zarówno przez siebie jak i przez swoje społeczeństwa – ani jako mężczyźni, ani jako kobiety. Osoby te wznoszą się ponad reżim „płci”, mający u podstaw genitalia i biologiczność”.(s.11) 

Autor w tej publikacji przybliża nam świat i życie osób tych kręgów i ich funkcjonowanie w tradycyjnych społecznościach Panamy, Polinezji czy Madagaskaru. Opisuje też społeczności wielu innych krajów jak Muxe w Meksyku, Bakla na Filipinach czy Xanith w Omanie. 

Tych społeczności jest naprawdę dużo (co wielu może zdziwić) i są one bardzo szanowane w swoich kulturach. 

W jednej z nich wyróżnia się nawet nie dwie, a pięć płci. 

„Mieszkający w domach na palach (wyspa Celebes) Bugisi wypracowali unikalny system, w którym mieści się pięć płci. Są to: mężczyźni (oroané) i kobiety (makkunrai), a zatem osoby, które bez problemu identyfikują się z przyrodzoną płcią, a także calalai (...), calabai i bissu” (s.48). 

Książka bardzo ciekawie na podstawie badań antropologicznych opisuje te społeczności i ich role, bez zapędów moralizatorskich, oceniania, czy upraszczania świata a wszelką cenę. 

Bardzo ciekawie napisana i cenna ze względów poznawczych, pięknie ilustrowana. Graficznie naprawdę cudna. 

„Trzecia płeć świata”, to książka, która przydałaby się w każdej biblioteczce i bibliotece, bo jednak tolerancja jest ostatnio cechą rzadko spotykaną, a wiedzy często w tym zakresie bardzo mało. 

Czytałam z ogromną ciekawością (nie pomijajcie wstępu, bo jest istotny i bardzo ciekawy) i polecam każdemu bo wiedzy i to rzetelnej nigdy zbyt dużo.

18 komentarzy:

  1. Bardzo interesujący temat. Będę miała tę książkę na uwadze :)

    Pozdrawiam
    https://subjektiv-buch.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz rację, wiedzy nigdy nie za wiele.
    Niezwykle interesujący temat. Wreszcie nie romansidło, czy kryminał, nie umniejszając im wartości, ale bardzo ciekawa książka. Przeczytam .
    Pozdrawiam :-)
    Irena-Hooltaye w podróży

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kocham literaturę non fiction (ale nie poradniki) tyle, że z powodu covida mam teraz słaby dostęp, nawet do biblio nie chodzę.

      Usuń
  3. Uważam, że to bardzo potrzebna książka. Tak, inne płci istniały już dawno temu i uważano je za coś normalnego. Choćby u ludów pierwotnych Kanady.

    OdpowiedzUsuń
  4. Z chęcią bym przeczytała jak i podsunęła tą książkę innym, co mają klapki na oczach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, ale to trudne, bo ludzie się okopują w swoich "wierzeniach" jakby wiedza mogła im zaszkodzić.

      Usuń
  5. Przeczytałam z zaciekawieniem recenzję. Myślę, że zagadnienia te dobrze omówił mój profesor na pierwszym roku na antropologii kulturowej. Tym razem raczej nie sięgnę po książkę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki za polecenie. Pierwszy raz słyszę o tej pozycji, a tak jak piszesz widać, że to warta uwagi pozycja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Króciutka, nienachalna, oparta na wiedzy, ale tej antropologicznej i historycznej i przede wszystkim ciekawa.

      Usuń
  7. Chyba czuję ostatnio niedosyt w książkach popularno naukowych a Ty ciągle podsuwasz jakis interesujący tytuł jak ten tutaj. Ciekawa publikacja,interesujące zagadnienie spoleczne i ciągle od wieków frapujące ludzkosc. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Rzetelna wiedza przede wszystkim. Umysł otwarty na poznawanie tego co by nam do głowy nigdy nie przyszło. Ciekawa książka jeśli o niej piszesz to musi być warta przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  9. Iwonko bardzo zainteresowałaś mnie ta książką.
    Myślę że czasami warto sięgnąć po cos wartościowego. Dziękuję za polecenie...

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawa książka. Potrzeba właśnie takich pozycji, które otwierałyby ludziom oczy. Szkoda że nasze społeczeństwa funkcjonują nadal z klapkami na oczach.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ciekawa i potrzebna książka, wiele osób powinno po nią sięgnąć. Czasami ciasne umysły i mocno trzymające się klepki na oczach, są na porządku dziennym.
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  12. To może być dobra lektura dla mnie. Lubię tego typu pozycje, a skoro polecasz, to tym chętniej sięgnę. A wiedzy nigdy za wiele. I zgadzam się ze stwierdzeniem, że inne płcie istniały od wieków. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zapowiada się bardzo,ciekawie. I te 5 płci... No cóż trzeba poczytać ☺️

    OdpowiedzUsuń
  14. Myślę, że jest to książka jak najbardziej do poszerzenia swojej wiedzy. Zaintrygowałaś mnie pojęciami calalai, calabai i bissu. Pewnie zaraz takowe pojęcia sprawdzę w Google :)

    OdpowiedzUsuń