Już wkrótce recenzja najnowszej książki Lucyny Kleinert, a dziś kilka słów o autorce, której książki, mimo, iż nie są właściwie powieściami, ze wszech miar warte są przeczytania.
Wszystkie mam, wszystkie czytałam.
W zapachu włoskiej kuchni czyli
„Badante ze Wzgórza Czterech Wiatrów” Luci ( Lucyny Kleinert)
stanowią kontynuację wcześniej wydanej książki „ Dziennik
badante czyli Italia pod podszewką” oraz „ Opowieści
ascolańskie i inna włoszczyzna”.
Pierwsze książki cieszyły się
sporym, zainteresowaniem wśród miłośników Italii. Autorka
opowiada o przepięknym włoskim mieście Ascoli Piceno i urokliwych
miasteczkach Marche.
Wszystkie te opowieści wplecione są w
autentyczny ( jak poprzednio) dziennik Lucyny Kleinert. Lucyna
Kleinert jest również autorką wspomnień pod tytułem „ Życiorys
PRL- em malowany” , który, jest dostępny w księgarniach
internetowych. Ta książka, jak mówi autorka powstała z potrzeby
serca żeby ocalić wspomnienia tamtych już historycznych czasów.
Aktualnie autorka wróciła do Italii do miasta, które pokochała.
Do Ascoli Piceno. Przeżyła tam ostatnie trzęsienia ziemi i
straciła dom, który czeka na odbudowę. To zabytkowa kamienica
mająca 700 lat. Sama kamienica oparła się kataklizmowi jednak
mieszkanie ucierpiało.
Autorka wraz z partnerem i psem mieszka w
hotelu. Jednak w dalszym ciągu mieszka także w Chorzowie, do
którego przyjechała przed wielu laty z Krakowa i te 3 miasta są
jej miejscem na ziemi. Kocha koty i psy. W polskim domu ma 3 koty a
we włoskim pieska o imieniu Billy, który w jej książkach ma na
imię Figaro zapożyczone od ogromnego kota, który przychodzi po
dachach Ascoli odwiedzać autorkę.
Jest miłośniczką włoskiej
kuchni, ale nie przedkłada jej nad polską - stąd kolejny pomysł na
książkę. Tym razem kucharską, która będzie stanowić swoisty
kucharski dziennik autorki.
Przepisy polskie z jej polskiego domu w
zderzeniu z kuchnią włoską przygotowywaną przez rodowitego
Włocha, z którym Lucyna Kleinert jest związana.
Prowadzi ona
również na stronach internetowych popularny blog pod nazwą „
Poza granicami Polski ale nie tylko”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz