piątek, 11 października 2024

NORMALNA NIE JESTEM, nie jestem i nie zamierzam być!

 

Poczucie humoru to sprawa prywatna, żeby nie powiedzieć intymna, bo śmiejemy się z rożnych rzeczy, z jednych mniej, innych bardziej. Mnie śmieszą memy, gagi i gry słów, kogoś innego seksizm, albo jeszcze inne rzeczy i to nie tak, że z tego powinno się śmiać, a z tego nie, bo to że się śmiejemy nie zależy od naszej woli. Spróbujcie się pośmiać z czegoś na siłę, wyjdzie żałość nad żałościami a każdy i tak zauważy, bo szczery śmiech jest czymś niezwykłym, inna sprawa, że to co nas śmieszy też o czymś świadczy.

Dlatego dla autora komedii kryminalnych (wszystkich chyba zresztą komedii) tak ważne jest znalezienie takich czytelników, których poczucie humoru pasuje do tego jakie posiada autor. Często zdarza się, że ktoś kocha komedie jednego autora, a nienawidzi komedii innego. I nie ma chyba kogoś kto kochałby WSZYSTKICH autorów komediowych, no nie, jesteśmy bardzo różni, ale jedno jest pewne.

Sięgasz po komedie kryminalną? Najpierw sprawdź czy masz poczucie humoru, bo jeżeli nie to nie czytaj bo wszyscy na tym stracą. Ty pieniądze i czas, a autor cierpliwość.

Jako i ja straciłam, kiedy jedna pani napisała, że nie jestem normalna skoro piszę takie książki. Otóż oświadczam z całą stanowczością, mimo że jestem zdrowa na ciele i umyśle to NORMALNA NIE JESTEM, nie jestem i nie zamierzam być!

Taka moja natura, a poza tym długo pracowałam nad tym aby NIE BYĆ normalna. Miałabym być jak inni skrzywiona, złośliwa, wredna i zawistna? MOWY NIE MA!

Jeżeli czujesz, że połknąłeś kołek poczytaj rocznik statystyczny, a nie komedie kryminalne. Tak, tam jest krew, zwłoki, morderca i dużo śmiechu. Tak, wszystko razem, uważasz, że nie wypada takich książek pisać? NIE PISZ!

Ale raz na jakiś czas znajduje się czytelnik dokładnie tak samo pokręcony jak autor. I to jest szalone spotkanie (wirtualne pi co) Otóż Agatka wiedząc jak tęsknię za morzem (nie byłam tam już 18 lat i nie zanosi się na zmiany w tym względzie) i jakie mam ciężkie przejścia życiowe ostatnio, wysłała mi kawałek morza i odrobinę plaży…

Ach jakie to genialne! I po tym widzę, że ona ma podobne poczucie humoru do mojego! Proszę bardzo, moja książką nad morzem :D

Tacy czytelnicy są na wagę złota!

Wszystkim nam (komediowym kryminalistom, jakkolwiek to brzmi) życzę takich czytelników.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz