środa, 18 października 2023

OPOWIEŚCI ZE WSI OBOK

Mirosław Miniszewski

OPOWIEŚCI ZE WSI OBOK


Zadziwiająca to książka i pewnie niewielu ją zna. Jest na pewno KONTROWERSYJNA i nie każdemu się spodoba. 

Ja trafiłam na LEGIMI i powiem szczerze byłam mocno zaskoczona. To zbiór opowieści stylizowanych na wiejskie przypowiastki, z cała gamą dziwacznych bohaterów, pokrętnych, bo właściwie nie umiejscowionych w czasie, ani jakoś dokładnie w przestrzeni, choć jest to Podlasie ze swoim nieco mrocznym zabarwieniem, jak to autor podkreśla „taka polska Transylwania”, choć bez wampirów, za to z faszystami, zmorami, dziwadłami, mokradłami i w ogóle całą plejadą dziwnych typów.


Niezwykłych wydarzeń i kogla mogla z pięciuset jaj.

Przerysowań, aluzji, obrzydliwości.  

Poważnie, warto to przeczytać, choć jest tak pokręcone, że przy pierwszych powiastkach człowiek chce walnąć książką o ścianę, gorzej, jeżeli jest to czytnik.

Potem jednak zadziwiająco wciąga! Wyobraźnia autora i szokuje, poraża, odrzuca.
Choć na wiele trzeba się zgodzić, to naprawdę fascynuje. Mnie zafascynowała.
Powaliła wyobraźnią autora, chichotem historii w tle, pochwałą głupoty i zaściankowości, wywaleniem wszelkiej kawy na ławę.

Ale…

No cóż, jeżeli się w to wczytać to jest tu wiele spraw zwykłych i istotnych w swojej zwykłości.

Dużo niestety prawdy.
Podskórnej bardzo.
Niewidocznej, albo niewidzialnej bo przesłoniętej zwyczajem, tabu, niewiedzą.
W książce dodatkowo prześmiewczym szaleństwem.

Nie spodziewam, że się wszystkim spodoba, ale każdemu podniesie ciśnienie i zaszokuje.
Ciekaw bym była waszych opinii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz