sobota, 23 czerwca 2018

Coś o Bolesławcu i nie tylko dla najmłodszych...


BARBARA DELIMAT

BAZYLI PRZYJMUJE GOŚCI

Wydanie autorskie

Dziś święto Bolesławca, a więc dni miasta. Lubię je, żeby nie powiedzieć... kocham.

Każdy kto kojarzy nazwę mojego miasta natychmiast myśli o ceramice bolesławieckiej, no cóż… jest piękna, ale też dzieją się tu także różne inne rzeczy.

My bolesławianie nie jesteśmy aż tak monotematyczni.

A to własnie na tej ceramicznej ławce szaleją krasnale.

Pani Barbara Delimat pisze książki dla najmłodszych i jedną z tych książek, przepięknie ilustrowaną poświęciła miastu, a właściwie… krasnalom... ale ale, co maja do tego krasnale?

Mają! Wierzcie mi





. To w końcu Dolny Śląsk!

Oto opowieść o Bazylim, który przyjmuje gości no i zwiedza z nimi Bolesławiec.

Powiem szczerze, jestem zachwycona… A ilustracje? Żeby wam uświadomić jak to wygląda zrobiłam dziś kilka zdjęć.

Barbara Delimat to niezwykła artystka, która swoje makramy ( bo od nich zaczynała) zmieniła w autorską tkaninę artystyczną. Miała wiele wystaw, zwiedziła pół świata... docenił ja nawet premier Australii! Ja zapraszam was do poczytania jej bajeczek dla dzieci. I do zwiedzania z nimi mojego pięknego miasta, bo cokolwiek by nie powiedzieć to miasto jest piękne...

Tak, wiem, patriotyzm lokalny, ale zapewniam, nie jest  szkodliwy!

A Pani Barbara wydała już kilka książek dla dzieci...

Jeżeli macie ochotę skontaktować się z autorką oto jej  adres:  barbara.d@onet.eu


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz