Nasze czasy są mocno schizofreniczne.
Chociażby kulinarnie. Produkuje się tony, (gdzie tam tony), miliony ton jedzenia, po czym wszystkie nagłówki i czerwone napisy krzyczą, że nie należy go jeść bo szkodzi. Gdyż to właśnie wyprodukowane jedzenie jest NIEZDROWE.
Szkodzi na to, uszkadza to, zawiera tamto i ogólnie nikt nie powinien tego jeść.
Pod opisami tego jedzonka wypisane są wszelkie raki i inne paskudne choroby, które może spowodować.
Przepraszam, czy ktoś tu myśli? Nie? Tak podejrzewałam.