czwartek, 26 września 2024

Tak po BABSKO talibańsku...


Była ostatnio awantura o artystyczny aspekt pewnego występu, ale mnie akurat ten występ ani "grzębi ani zieje" jak to napisała kiedyś Joanna Chmielewska, bo w sumie wcale nie o to chodzi.

Otóż chodzi i to, że ludzie, którzy mają wrażliwość na poziomie Zenka, albo poniżej usiłują oceniać artystyczny aspekt czegoś czego nie są w stanie ocenić. I nie, nie przepadam za ta piosenkarką.

Tyle, że tacy ludzie usiłują ocenie nie tylko ją, ale wszystko czego nie rozumieją.

Nie róbcie tego (chciałoby się krzyknąć) ale to nic nie da.


Widziałam wpisy, że Mona Lisa musiała sporo zapłacić Leonardowi, bo inaczej takiej brzydkiej to by nie malował.

Widziałam wpis, w którym jakiś domorosły krytyk stwierdził, że powinno się zakazać pisać Bułhakowowi, bo jest nudny.

Że Worhol to wszystko robił pewnie na drukarce, a idioci kupowali.

Ech...
A i że Paganini to w ogóle był  nienormalny, bo tylko takie piski potrafił, no ale przecież był głupi to cóż chcieć.

Chodzi mi tylko o podejście do twórczości.
"Bo Sławomir czy Bayer Full to takie skoczne, wesołe, a nie jakieś takie coś co niby wielkie i NIKT normalny nie rozumie! Sztuka dla normalnych ma być! A nie dla zboczeńców!"

Bo nagle okazuje się, że żyjemy w kraju, w którym NIKT nie pije, żaden mżą nachlany nie przychodzi i nie znęca się nad żona, nie, tylko ta jedna piosenkarka podobno nadużywa i co dalej? No toż wstyd!

Jej nie wolno, mężom, córkom synom i tak dalej wolno, ale jej nie. Dlaczego? No bo jakaś pani z internetu tak zdecydowała.

Bo ona już ma swoje lata i jej młodość "poszła sobie PA, PA" - to cytat jakiejś "radosnej" pani po siedemdziesiątce, której tylko zęby wyszły... a ona znieść sukcesu innych nie może.

I ma pomysł na życie innych kobiet.

Tak po babsko talibańsku.

Wszystkie kobiety po w pewnym wieku powinno się zakuć w dyby albo oblec w burki.

Zakazać uśmiechu. radości, sukcesów, miłości, seksu i wszelkiej innej normalności.

Nienawiść, zawiść, naprawdę złośliwość, tacy naprawdę jesteśmy?

Dlaczego sąsiadka z góry, albo sąsiad klatki obok mają decydować co mam jeść, z kim mam spać i czego słuchać?




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz