piątek, 20 sierpnia 2021

Normalne zboczenie, nie czytać....

Wczoraj moje serce zalał czarny deszcz żalu. I to właściwie do samej siebie. Dlaczego ja taka jestem?

Zaczęło się od prywatnej wiadomości od koleżanki.

- Ta twoja książka jest głupia – poinformowała mnie radośnie i bez wstępów dla pewności dodając tytuł książki z zapowiedzi.

Łzy smutku pociekły rwącym potokiem po moich policzkach. Dlaczego sama wcześniej o tym nie pomyślałam? Dlaczego musiała mi to uzmysłowić ona? Akurat ona? Randomowa koleżanka z dzieciństwa? Co prawda nigdy się specjalnie nie lubiłyśmy, znałyśmy się ledwie ledwie, a przez ostatnie czterdzieści lat nie utrzymywałyśmy ze sobą kontaktów, ale to było takie smutne. Przecież tyle nas łączyło!

Jej zdanie ścięło mnie z nóg. Tak bardzo!

- Czytałaś? - zapytałam z nadzieją w ściśniętym z bólu sercu zapominając, że książka jeszcze nie wyszła, ale istnieją ludzie obdarzeni wielkimi mocami.

- Nie, co ty? Ja książek nie czytam, a twoich to już zupełnie – wyjaśniła bez ogródek wbijając czytelniczy nóż w moje pisarskie serce.

- Ale dlaczego ? - wypisałam jękiem i zawodzeniem w prywatnej wiadomości.

- Bo ty jesteś głupia! Jak można pisać takie gnioty?!

- Allleeee ...– nie, nie broniłam się, chciałam więcej, wszak jej wiedza bardzo jest mi potrzebna do życia.

- Trupy? O trupach? To normalne zboczenie!

To, normalne zboczenie? To w takim razie bywają i nienormalne zboczenia, pomyślałam, ale zdałam sobie sprawę z tego co ona właściwie powiedziała.

Teraz dopiero zrozumiałam! I jakże ja byłam głupia! W kryminałach nie wolno pisać o trupach! No przecież!

Zalawszy potokiem łez klawiaturę laptopa (ciekawe, czy zadziała jak kubas kawy) odpaliłam Google, żeby znaleźć odpowiedni nóź japoński do rytualnego seppuku, ale był za tani, jakoś tak głupio popełniać samobójstwo nożem za marne czterysta złotych…

Trzeba się szanować, jak to mówią.

No tak, ale taki nóż mógłby jeszcze posłużyć do czegoś innego, to znaczy wcześniej…

A gdyby tak jakieś morderstwo?

Szybko rozpisałam sobie pomysł na fabułę kolejnej komedii kryminalnej, może coś z tego wyjdzie?

- Jesteś tak durna, że nawet głupiego seppuku nie umiesz popełnić – usłyszałam jeszcze w myślach, to co pewnie powiedziałaby moja koleżanka.

I już miałam znów zalać się łzami, kiedy pomyślałam sobie, że w sumie… Seppuku może i nie umiem popełnić (zresztą to dość makabryczna i skrajnie bolesna metoda na opuszczenie tego świata), ale książki pisać umiem.

To napiszę sobie jeszcze jedną, i może jeszcze jedną? I kolejną?

Wiem wiem, to okrutne z mojej strony! Tak sobie pisać i wydawać i jeszcze może cieszyć się, że ludzie to czytają?

To nie do pomyślenia!

Z bólem serca przepraszam wszystkie moje koleżanki (z wszelkich okresów życia), które to oburza, wkurza i denerwuje. Kolegów też.

Wyluzujcie! Nikt wam nie każe czytać! Naprawdę, nie macie takiego obowiązku! Możecie szerokim łukiem omijać moje książki i wcale NIE musicie mnie o tym zawiadamiać! Jakoś to przeżyję!
.

14 komentarzy:

  1. Do dzieła! Świetna mobilizacja do pisania. Osobiście osłabiają mnie osoby, które nie czytają, ale mają swoją opinię na każdy temat - to dopiero tupet, ignorancja, ale głównie głupota...

    OdpowiedzUsuń
  2. To niestety prawda. Tak się śmieję z ludzi, którzy wchodzą do sklepu u stwierdzają "chciałam tu wydać trochę pieniędzy, ale nic z tego i wydaje im się, że sklep straci, tak samo myślą o autorach, jeżeli ja nie pochwale autor zostanie zniszczony... Ego większe niż Kilimandżaro...

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiesz, kiedyś pewien "pisarz" o wysokim mniemaniu o sobie, pod recenzją mojej książki "Kiedy znów zaświeci słońce" napisał, że na pewno jest do dupy bo wydana w wydawnictwie X. Koleżanka, która wystawiła recenzję zapytała czy czytał, że ośmiela się wydawać takie opinie. On zw nie bo nie czyta takich gówien. Nadmienię, że książka ta podoba się wszystkim, którzy mieli okazję ją czytać. Zarówno kobietom, jak i mężczyzną. Osłabił mnie...Po prostu rozbawił mnie swoją głupotą do łez.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mężczyznom *

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to pamiętam. Tego pisarza tez, ale on był zawsze jak mu pewien portal zagrała tak on gadał, a ten portal lubił glebić ludzi.

      Usuń
  5. Głupich nie sieją… ja ram trupy w książkach kolekcjonuję. I uwuelbiam ludzi którzy nie czytali, nie widzieli, nie jedli, nie byli, nie wypróbowali ale już maja wyrobione negatywne zdanie bo ktoś im powiedział, bo słyszeli. Szkoda słów i szkoda się w ogóle przejmować.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie to znane...nie byłam, nie czytałam, nie jadłam, nie widziałam, nie piłam...ale wszystko wiem. Internetowe fora zalane są opinią znawców, którzy na każdy temat mają coś durnego do powiedzenia. W kryminałach zawsze jest trup i będzie. Nie przejmuj się i pisz dalej. Może ta koleżanka by coś napisała?
    Nie obracam się w tych środowiskach i nie zabieram głosu, jak czegoś nie zobaczę i nie przeczytam.
    Irena - Hooltaye w podróży

    OdpowiedzUsuń
  7. "Nie wiem, nie znam się, ale chętnie się wypowiem" - takich ludzi jest niestety zbyt wielu, aby przejmować się ich opiniami

    OdpowiedzUsuń
  8. Wcale bym się nie przejmowała, zwłaszcza opiniami osoby, która nie czyta...Naprawdę lałaś te łzy?

    OdpowiedzUsuń
  9. Nic tak niektórych nie cieszy jak porażka innych ludzi. Natomiast sukces staje się przyczyną frustracji. No cóż... Kanapka na drogę takim...głupolom :D

    OdpowiedzUsuń
  10. To po co też trupy w filmach kryminalnych występują... nie rozumiem...Nie chce być nie miła i wredba ale to ta Pani jest głupia wypowadajc się na temat książki której nie czytała... a ta Pani żadnych książek nie czyta, a głos zabiera... Iwonko szkoda czasu ma takich ludzi... ja bym ja sobie odpuściła:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Doskonały napęd do napisania kolejnych i kolejnych! To ludzie którzy nie jedli,a wiedzą najlepiej jak smakuje! Od takich z daleka!
    Mnie to pachnie zazdrością na kilometr!

    OdpowiedzUsuń
  12. Biorę się z pisanie tego komentarza po raz któryś. Nie wiem jak to opisać. Ale mam wrażenie, że gdzieś tam mimowolnie chciałabyś być doceniona przez tą co komentarz pisała. A po jej wypowiedzi można łatwo wywnioskować, że po pierwsze jest zazdrosna a po drugie cokolwiek byś napisała to będzie to krytykować. Zawsze gdy przychodzi zwątpienie, pomyśl sobie jak wielu osobą tym pisaniem ,,zrobiłaś dzień" i poprawiłaś humor.

    OdpowiedzUsuń
  13. To takie strasznie dziecinne, nie czytałam ale głupie, nie widziałam, ale brzydkie, nie próbowałam, ale paskudne...Niesety coraz więcej takich "znawców". Nie ma co się przejmować, trzeba pisać dalej dla tych co czytają I doceniają!

    OdpowiedzUsuń