niedziela, 13 grudnia 2020

Ja OCALONA - kontynuacja jak się patrzy!

KATARZYNA BERENIKA MISZCZUK
JA OCALONA
Wydawnictwo Media Rodzina

„Ja ocalona” to czwarta część przygód Wiktorii, pewnej zmarłej, zresztą nie po raz pierwszy, ale tym razem raczej ostatni. 

A ma ona naprawdę genialne, ponadczasowe i nieco mroczne znajomości, w końcu diabły i demony, mroczne być muszą, ona zna też i anioły i one też do ideałów nie należą. 

Bo i jedne i drugie są w jakimś sensie ludzkie, choć… 

I Niebo i Piekło też są specyficzne. Rządzą się różnymi prawami, choć biurokracji mógłby im pozazdrościć każdy ziemski urząd, nie tylko skarbowy. 

No tak, ale. 

Jest jedno poważne "ale".

Lucyfer, zdrobniale Lucek jest już tym wszystkim zmęczony i postanawiał wywołać Apokalipsę. 

Szykuje się pena ilość odpowiedzialnych zadań do wykonania, w końcu jeżeli Apokalipsa to i Jeźdźcy Apokalipsy. 

A Wiktoria trawiona uczuciami trochę się nudzi w swojej pracy. Wyszkolenie grupy Anielic do targów o dusze w specyficznym show Top Angel to trudna i odpowiedzialna praca. 

I niebo jest też nudne, a ona jest potępiona. Po tym jak została strącona do Tartaru nikt już nic nie może jej pomóc, chyba, że sam Bóg, ale jego ostatnio jakoś nigdzie się nie widuje. 

To tak odrobinę i pokrótce, dla zachęty, bo przecież nie będę spojlerować, a poza tym nawet gdybym chciała to i tak się nie da, bo książka jest gęsta od wydarzeń, zwrotów akcji i pomysłów. 

Autorka jest geniuszem (geniuszką?) łączenia wątków, zabawy motywami, wykorzystywania w niezwykły sposób schematów, zabawy szablonami i mitami. 

Potrzeba do tego bezwzględnie wiedzy i rozeznania, i jedno i drugie autorka posiada. Wiedza konieczna jest jej do budowania „układu”, a rozeznanie do rozkładania go na czynniki pierwsze.

I to jest zabawne.

Inteligentne i twórcze.


Nasza wiedza o „niebie” czy „piekle” jest tak utrwalona, że trudno jest wymyślić coś innego, bo to wzbudza sprzeciw, autorka pokonuje ten sprzeciw budując na znany coś zupełnie nowego i … nieznanego.

Bawiłam się naprawdę dobrze i cała serię każdemu polecam.


10 komentarzy:

  1. Wyświetla się mi jako darmowy audiobook w moim abonamencie w Empiku, przez wzgląd na okładkę omijalam, ale nadrobię.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam autorki, nie czytałam.
    Zapewne znajdzie się wiele chętnych na przeczytanie tej serii.
    Jak mi wpadnie w ręce, chętnie sięgnę.
    Pozdrawiam :-)
    Irena-Hooltaye w podróży

    OdpowiedzUsuń
  3. Seria powiadasz...No dla wytrwałych tak. To raczej nie moje klimaty czytelnicze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Podobnie jak autorka w fajny, zabawny sposób opisałaś tę książkę, ma się zwyczajnie chęć wziąć ją do ręki i przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa recenzja. Nie słyszałam o tej serii i szkoda ze tak późno się o niej dowiaduje bo bym dziecku podarowała na prezent :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe, ciekawe... bardzo lubię serie. Fajna propozycja - ja jestem chętna, a myślę, że i moja młodzież będzie chętna, bardzo lubią serial Lucyfer, a to podobne klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O tej serii nie słyszałam, ale recenzja jest bardzo zachęcająca i ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gdzieś o moje ucho otarły się tytuły tej serii a skoro Ty rekomendjesz je ze względu na treść ale i świetna kompozycję, pomysł i słowo to muszę znaleźć te książki. To może być świetna noworoczna odskocznia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Podpowiem córce, bo ona lubi takie klimaty. Recenzja super napisana, ale zdecydowanie nie dla mnie ta seria.

    OdpowiedzUsuń
  10. To najlepszy tom w tym cyklu <3 Świetnie się bawiłam, zapoznając się z tą historią. Ciekawa jestem kontynuacji :)

    OdpowiedzUsuń