Wydawnictwo DRAGON
Moja córka i ja kochamy psy choć nie możemy ich mieć. Takie życie. Istnieją jednak przecież książki o psach. A już wydania encyklopedyczne obie kochamy pasjami, bo piękne, no i….
TAK, jestem FANKĄ wydawnictwa DRAGON, a kto wie, może już FANATYCZKĄ, kto rozumie ten rozumie, ale…
Rzadko ostatnio bywałyśmy w księgarniach. W ogóle ostatnio nigdzie nie chodzimy, zero sklepów, galerii i innych potencjalnie niebezpiecznych lub skażonych (kto wie) miejsc. Tak, należymy do tych co dbają o innych i nosimy maseczki i rękawiczki, oraz wierzymy w istnienie pandemii bez udziały Gatesa.
Dziś jednak poszłyśmy i co?
Encyklopedyczna.
Cudnie wydana…
No, nie można było nie kupić.
Patrzcie jakie cuda. Wszelkie możliwe psy, z wieloma wskazówkami. Warto podsunąć dziecku, które o psach marzy, dowie się może wiele o (ewentualnym) pupilu, może w ten sposób podejdzie do posiadania psa z jakąś większą odpowiedzialnością, a na koniec przymrużenie oka.
Coś co sprawiło, że śmiałam się do łez i równocześnie cieszyłam jak dziecko. Ciekawe czy w innych książkach tej serii też są takie same pomysły.
To może pomóc rodzicom rozpocząć rozmowę z dzieckiem na temat, na który warto rozmawiać.
O odpowiedzialności, karmieniu, wyprowadzaniu i o tym, że pies to nie zabawka, oraz że nie każdy jest w stanie zadbać o prawdziwego psa.
Jutro księgarnia obowiązkowo! DRAGON w tej serii wydał dużo więcej książek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz