Audiobook Klątwy utopców" który pojawił się dokładnie tydzień temu bo 18 lipca też jakoś sobie radzi.
Recenzje moich książek
Etykiety
RECENZJA
(323)
WREDNYM OKIEM
(249)
MEDIA RODZINA
(41)
INITIUM
(27)
OFICYNKA
(21)
ZNAK LITERANOVA
(20)
ZNAK
(19)
O MOICH KSIĄŻKACH
(13)
MUZA
(10)
PRÓSZYŃSKI i SKA
(9)
AGORA
(7)
RECENZJA DRAGON
(7)
UROBUROS
(7)
WAB
(7)
AUTOR
(6)
CZARNE
(6)
Dragon
(6)
LUCKY
(6)
DWUKROPEK
(5)
FILIA
(4)
HARPER COLLINS
(4)
JanKa
(4)
SZARA GODZINA
(4)
ZAPOWIEDŹ
(4)
ZYSK i ska
(4)
DOLNOŚLĄSKIE
(3)
OPOWIADANIE
(3)
RECENZJA. LITERATE
(3)
REPLIKA
(3)
SEQOJA
(3)
SKARPA WARSZAWSKA
(3)
SPOTKANIA
(3)
STARA SZKOŁA
(3)
ZNAK HORYZONT
(3)
eSPe
(3)
AKTYWA
(2)
BELLONA
(2)
CZWARTA STRONA
(2)
Czarna Owca
(2)
DWIE SIOSTRY
(2)
MARGINESY
(2)
NOVAE RES
(2)
PAPIEROWY KSIĘŻYC
(2)
PSYCHOSKOK
(2)
RELACJA
(2)
VIDEOGRAF
(2)
WILGA
(2)
WYDAWNICTWO UNIWERSYTETU JAGIELLOŃSKIEGO
(2)
ZAPOWIEDŻ
(2)
ALBATROS
(1)
ALBUS
(1)
ARKADY
(1)
BURDA
(1)
BoNoBo
(1)
CZYTELNIK
(1)
DLACZEMU
(1)
EDIPRESSE
(1)
EDITIO
(1)
FABUŁA FRAZA
(1)
GENIUS CREATION
(1)
MANDO
(1)
MOVA
(1)
MOWA
(1)
PORADNIA K
(1)
POSTfactum
(1)
Promocja
(1)
R
(1)
RECENZJA Feeria
(1)
SOLIS
(1)
SQN
(1)
Sine Qua Non
(1)
VECTRA
(1)
VESPER
(1)
WYDAWNICTWO DOLNOŚLĄSKIE
(1)
WYDAWNICTWO LITERACKIE
(1)
WYDAWNICTWO POZNAŃSKIE
(1)
w
(1)
wrednym
(1)
poniedziałek, 25 lipca 2016
Sprzedajemy się.
Audiobook Klątwy utopców" który pojawił się dokładnie tydzień temu bo 18 lipca też jakoś sobie radzi.
niedziela, 17 lipca 2016
Iwona Mejza Przepis na zbrodnię.

Gdybym miała zatytułować ten wpis to powinien nosić tytuł „Trzy panie w domku nie licząc kota”, a może „Pan Kot był chory z ...wściekłości”? Oba te tytuły trochę pasują i trochę nie pasują. Pierwszy to oczywista aluzja i wcale nie taka przypadkowa,(!) bo ten domek to miejsce niezwykłe, i niezwykle opisane. Przede wszytym żywe, mocno istniejące i trochę nieogarnięte czasami, są i trzy panie ( sąsiadek nie ma co liczyć) pośród których jednak prym wiedzie ciotka Alicja. Co do kota, to wściekły nie jest, ale często bywa niezadowolony, zresztą jest jeszcze coś...
Każdy kto pisze książki, wie, że jest coś co istnieje naprawdę, zdarza się każdemu i to wiele razy, ale rzadko się o tym mówi, żeby nie wyjść na wariata. To coś to przenikanie się prozy. Tej książkowej z prozą życia ( tak zwaną, bo w życiu trzech pań nudno nie jest).
Subskrybuj:
Posty (Atom)