Komedie kryminalne. Niezwykle satyryczne, pełne ironii, aluzji...
Czytałam je ostatnio po raz kolejny i znów świetnie się bawiłam.
Może nie są dla wszystkich, bo trzeba konesera, żeby w to wszedł i odkrył cały wachlarz zabawnych, przerysowanych, świetnych pomysłów, ale koneserem nikt się nie rodzi. Można nim się stać.
Zachęcam.
Poniżej linki do kolejnych recenzji
https://iwonabanach.blogspot.com/2019/03/zbrodnia-i-karas-oczywiscie.html
https://iwonabanach.blogspot.com/2019/09/zbrodnia-po-irlandzku.html
https://iwonabanach.blogspot.com/2020/03/zbrodnia-na-blokowisku.html
https://iwonabanach.blogspot.com/2020/11/zbrodnia-po-polsku-z-cwika-i-flaczkami.html
Ciekawe lektury co prawda trochę nie moje klimaty, ale na pewno sprawdzę jak będzię się czytać.
OdpowiedzUsuń