poniedziałek, 13 września 2021

Zło konieczne.


ALEX KAVA

ZŁO KONIECZNE

Wydawnictwo Harper Collins

Stara, dobra Alex Kava? Nie, wciąż świeża i ekscytująca. Wciąż potrafi z wziąć ciężki temat i zrobić z niego świetny, mocny, mroczny thriller.

Ta książka jest o tyle kontrowersyjna, że gdyby napisał ja polski autora zaraz zostałby posądzony o atak na kościół trudno żeby nie skoro książka dotyczy pedofilii w kościele, choć właściwie nie tyle samej pedofilii ile pewnych jej konsekwencji.

Ktoś morduje księży.

Te morderstwa rozsiane są po całych Stanach Zjednoczonych i łączy ich tylko jedno. Mordowani są księża, którzy jak się wydaje nie są ze sobą niczym powiązani, choć po niedługim czasie śledztwo, agentki FBI Maggie O’Dell i detektyw Julii Racine, wykazuje, że istnieją pewne związki między ofiarami. Może nie związki, a podobieństwa. Każdy z zamordowanych księży prawdopodobnie molestował chłopców, małych chłopców ze swojego otoczenia, a morderstwa wyglądają jak egzekucja mają wszelkie cechy zemsty.

Kontynuacja serii świetna, temat kontrowersyjny, wiadomo, szczególnie w Polsce, książka naprawdę trzyma w napięciu, bo z jednej strony mamy sprawę kryminalna z drugiej problem etyczny i to niejeden.

Trudno nam ustawić się po jednej czy drugiej stronie. To co wychodzi na jaw jest złe, to jak się z tym ktoś chce uporać, równie złe, albo bardziej?

A może inaczej? Kwestia delikatna. Czy jedno zło można zwalczać drugiem skoro autorytety zawodzą? Bo tu autorytety zamiast na zło jakoś zareagować tuszują je.

Nie jest to jakaś prawda objawiona, czy novum, a raczej umieszczenie akcji w dobrze znanych realiach. Doskonale dopracowane śledztwo odbijające się od ścian niedomówień i zatajeń, oraz postać ojca Michaela Kellera, ukrywającego się, a jednak chce współpracować w zamian za nietykalność.

I to jest to zło konieczne.

Chyba, bo jednak wiele jest tu jakiegoś „koniecznego” zła, bo czy morderca mszczący się za gwałty na dzieciach jest zły? Dobry?

Jest „w prawie”?

Skoro nikt inne nie chciał zareagować?

A przecież wielu mogło.

Dobra fabuła, niejednoznaczna.

To znaczy nie tyle niejednoznaczna, a wielopoziomowa. Zło jest złem na rożnych poziomach i trudno znaleźć jakoś jednoznacznie je odebrać.

I to jest wielką siłą tego kryminału.

Oczywiście polecam!

1 komentarz:

  1. O! Jak ktoś morduje księży, to już to lubię. :P Kiedyś czytałam coś Kavy i mnie nie wciągnęło za bardzo, ale chyba znowu spróbuję, jak tak kusisz. :)

    OdpowiedzUsuń