KARINA BONOWICZ
DROGA WIEDZIE PRZEZ SEN
Wydawnictwo INITIUM
Karina Bonowicz jest pisarką niezwykłą i nieco szaloną. Nie, nie jest to „zarzut”, a wręcz pochwała, bo pisać tak jak ona i cały czas utrzymywać takie tempo akcji nie jest łatwo. A to przecież już trzeci tom opowieści o przenikających się światach w CZARCISŁAWIU, tym magicznym i tym „cywilnym”.
A wydawało się, że koniec jest na wyciągniecie ręki, przecież doszło do rytuału (w drugim tomie) klątwa powinna zostać zdjęta, i wszyscy powinni się z tym jakoś pogodzić i ci, którzy do tego dążyli i ci, którzy nie chcieli do tego dopuścić, a tu szok…
Naprawdę podziwiam rozmach i kreatywność oraz (a wiem jak to ważne) trzymanie tego wszystkiego w doskonałych beletrystycznie ryzach akcji, bez potknięć i przekłamań, za to z pewnymi wiele obiecującymi niedomówieniami.
W Czarcisławiu, gdzie ludzki świat współistnieje, współżyje i przenika się ze światem słowiańskich legend i to jest wielkim atutem, bo te „tereny” literackie choć ostatnio przez pisarzy odwiedzane, to jednak wyeksploatowane zdecydowanie nie są.
To jest istotne i to wcale nie dlatego, że te słowiańskie legendy są „nasze” czy „swojskie”, ale dlatego, że są inne, ciekawe, nieschematyczne.
Do tego otoczka pewnej niewiadomej, która co chwila wydaje się jakby „rozwiązana”, a potem okazuje się kolejnym (LOGICZNYM) i ciekawym zwrotem akcji, to uprzedzam, gdyby komuś się wydawało, że wszystko zostało już napisane, to nie ma racji. Opowieść biegnie dalej i nadal zaskakuje.
Wszystko trzeba przewartościować, zmienić myślenie o akcji, zgodzić się na zmiany, bo często okazuje się, że to co dotychczas było jakimś pewnikiem zmieniło się pod wpływem nowych zdarzeń, bohaterów lub uzyskanej w międzyczasie wiedzy.
Autorka ma niesamowitą wyobraźnię i świetnie potrafi wszystko ze wszystkim połączyć, nawet mroczną aurę z poczuciem humoru, żartobliwymi tekstami i „nastoletnim” nieco romantyzmem, ale taki właśnie ten romantyzm ma być i to jest ważne.
Nawet jeżeli głównym odbiorcą tych powieści, a czytałam dotychczas wszystkie jest czytelnik nastoletni, to każdemu (lubiącemu te klimaty) czytelnikowi, niezależnie od wieku książki te powinny się spodobać.
Bardzo zachęcam lubiących fantasy i te klimaty, to naprawdę dobra książka, przy której nie można się nudzić. Akcja zapiera dech w piersiach, goni, skręca, zawraca, wodzi za nos, nawet kiedy wydaje się, że NIEMOŻLIWE, tu już nic NIE DA SIĘ wykombinować. Autorka pokazuje nam figę i udowadnia, że dla jej wyobraźni nie ma NIC niemożliwego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz