środa, 5 czerwca 2019

Dzień matki - zwłoki zamiast kwiatów.

NELE NEUHAUS

DZIEŃ MATKI

Media rodzina


Matka to w naszej kulturze istota najświętsza i najgorsze zło (często w tym samym czasie). Wielu psychologów hołubi teorię, że wszystko co złe w człowieku, to wina matki…I nie jest wcale ważne jaka jest, przybrana, rodzona, przyszywana, dobra, zła, okrutna, adopcyjna, kochana, zaborcza czy nieobecna… 

No właśnie. Nieobecna. 

„Dzień matki” Nele Neuhaus to kryminał poruszający to co w życiu człowieka jest najdelikatniejsze, czyli dzieciństwo. Rodzinny dom dziecka, jak z koszmarów (tych gorszych), ludzie, którzy się tam wychowali i ktoś, kto morduje kobiety. 

Początkowo wydaje nam się, że wiemy kto to. Ba, wydaje nam się to prawie pewne i zastanawiamy się po co ona, ta autorka, tyle tego napisała, skoro to takie proste, ale nic z tych rzeczy! Autorka pięknie gra nam na nosie i zwodzi pokazując rożne zdarzenia, wszystko niby pasuje, ale nie jesteśmy w stanie odgadnąć zakończenia, a jest okrutne. 

I wszystko w tej książce jest okrutne i kobiety, które jakoś nie wywiązały się ze swoich życiowych misji, urodziły, zostawiły, porzuciły i te, które wychowywały za pieniądze za pomocą terroru i koszmarnych kar… 

Kto winien? 

A może nikt? 

Czy to mogło się zwyczajnie nie zdarzyć gdyby nie dzieciństwo? 

Trup ściele się gęsto, intryga wije się pokrętnie. Niektóre sceny jeżą włos na głowie… Niektóre budzą jeszcze większe przerażenie. 

Czytałam już kilka powieści tej autorki i właściwe powinnam była się spodziewać, ale co aż tak koszmarnego może być w „dniu matki” , że można o tym napisać tak skomplikowany emocjonalnie i przerażający thriller? 

Przecież to tylko zwyczajowe, ostatnio trochę bardziej skomercjalizowane święto. 

A jednak. 

Przyznam, że książka jest bardzo mocna, wciągająca ( jak większość kryminałów tej autorki), a duet Pia Kirchhoff i Oliver Bodenstein oczywiście genialny. 

I wszystko tu jest dopracowane i niestety prawdopodobne. 

Bardzo dobry kryminał, świetna powieść psychologiczna zarazem.

5 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Poważnie, pokręcony, ( nie w sensie tekstu, ale tego o czym opowiada) ale genialny!

      Usuń
    2. czyli absolutnie coś dla mnie ;D

      Usuń
  2. Jeszcze nie czytałam żadnej książki tej autorki a czytając Twoją recenzję widzę, że warto po tą powieść sięgnąć.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daję całkowitą gwarancję na wszystkie z tej serii z duetem Pia Kirchhoff i Oliver Bodenstein, co do tych innych... nie wszystkie mnie zachwyciły.

      Usuń