Recenzje moich książek
Etykiety
RECENZJA
(322)
WREDNYM OKIEM
(247)
MEDIA RODZINA
(41)
INITIUM
(27)
OFICYNKA
(21)
ZNAK LITERANOVA
(20)
ZNAK
(19)
O MOICH KSIĄŻKACH
(13)
MUZA
(10)
PRÓSZYŃSKI i SKA
(9)
AGORA
(7)
RECENZJA DRAGON
(7)
UROBUROS
(7)
WAB
(7)
AUTOR
(6)
Dragon
(6)
LUCKY
(6)
CZARNE
(5)
DWUKROPEK
(5)
FILIA
(4)
HARPER COLLINS
(4)
JanKa
(4)
SZARA GODZINA
(4)
ZAPOWIEDŹ
(4)
ZYSK i ska
(4)
DOLNOŚLĄSKIE
(3)
OPOWIADANIE
(3)
RECENZJA. LITERATE
(3)
REPLIKA
(3)
SEQOJA
(3)
SKARPA WARSZAWSKA
(3)
SPOTKANIA
(3)
STARA SZKOŁA
(3)
ZNAK HORYZONT
(3)
eSPe
(3)
AKTYWA
(2)
BELLONA
(2)
CZWARTA STRONA
(2)
Czarna Owca
(2)
DWIE SIOSTRY
(2)
MARGINESY
(2)
NOVAE RES
(2)
PAPIEROWY KSIĘŻYC
(2)
PSYCHOSKOK
(2)
RELACJA
(2)
VIDEOGRAF
(2)
WILGA
(2)
WYDAWNICTWO UNIWERSYTETU JAGIELLOŃSKIEGO
(2)
ZAPOWIEDŻ
(2)
ALBATROS
(1)
ALBUS
(1)
ARKADY
(1)
BURDA
(1)
BoNoBo
(1)
CZYTELNIK
(1)
DLACZEMU
(1)
EDIPRESSE
(1)
EDITIO
(1)
FABUŁA FRAZA
(1)
GENIUS CREATION
(1)
MANDO
(1)
MOVA
(1)
MOWA
(1)
PORADNIA K
(1)
POSTfactum
(1)
Promocja
(1)
R
(1)
RECENZJA Feeria
(1)
SOLIS
(1)
SQN
(1)
Sine Qua Non
(1)
VECTRA
(1)
VESPER
(1)
WYDAWNICTWO DOLNOŚLĄSKIE
(1)
WYDAWNICTWO LITERACKIE
(1)
WYDAWNICTWO POZNAŃSKIE
(1)
w
(1)
wrednym
(1)
piątek, 22 kwietnia 2016
Cóż mam powiedzieć. Okładka w całej krasie, piękna, profesjonalna, zabawna, po prostu dopracowana, a przecież nie zawsze tak bywa.
Wiele razy widziałam przesadnie słodkie okładki, wszystkie na jedno kopyto, nie mówię o tu serii, ale o okładkach przesłodzonych na siłę.
Ukwieconych jak koszyczek pensjonarki na wiosnę, upiększonych jak serwetka wielkanocna, przeładowanych i nic nie mówiących. Nie każda ukwiecona okładka jest przesłodzona, nie każda przesłodzona ma coś wspólnego z kwiatami. Granica bywa bardzo delikatna i zależy od gustu grafika.
Jeżeli o mnie chodzi, to wielkie brawa się należą grafikowi, który zrobił moją okładkę i zechciał oddać atmosferę książki tak by czytelnik sięgając po nią wiedział co to jest i "z czym to się je"
Wyraźnie widać więc, że:
To nie romans, ale miłość jest, całkiem poważna, choć nieco zestresowana.
To coś zabawnego, ale też i strasznego, choć straszne bywa zabawne, a zabawne czasami jest straszne.
I jest zbrodnia :)
Tu już nic nie powiem, w każdym razie mordują się.
Nie rozumiem po co i dlaczego ludzie robią takie rzeczy, ale swobodnie z tego korzystam.
PREMIERA 10 MAJA!!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz