Recenzje moich książek

Strony

Strony

sobota, 18 listopada 2023

ZMIANY, zmiany, zmiany... ale tylko w reklamach.



Kiedy ostatnio, nie biorąc jeńców (bo odroczyć tek akcji się nie dało), FB zapytał mnie czy chce płacić za brak reklam, przewidziałam katastrofę, ale płacić nie chciałam.

W sumie pomyślałam, że no przecież nie zrobią tego, nie zawalą wszystkiego reklamami, a jednak..

Dwa dni potem dostałam czterdzieści reklam zastraszających. (liczyłam)

To było mniej więcej coś w kierunku, rak, rak, alzheimer, udar, nietrzymanie moczu. Znów rak, tym razem agresywny. 
Kobieta dowiedziała się, że go ma bo obcięła sobie paznokcie.
Nie będę obcinać paznokci!
Rak oka był makabryczny. Od soczewek. nie noszę.
Udary pokazywali przez dwie godziny, gdzie tylko skasowałam jeden pojawiał się następny.

Moja hipochondryczna natura mnie pokonała, wpadłam w panikę,  zaczęłam kasować.

Niewiele to dało.

FB pomyślał, że jestem zakamuflowanym facetem i zaczął mi wrzucać raka prostaty. Ten mnie nie ruszył, czyli nie zadziałało. Zmienili taktykę.

Wyczuli, że mnie to nie rusza! Ha! (Swoją drogą mam chyba paranoję).
O Boże, cos mi jest! Oni to wiedzą, ale mi nie mówią Ratunku...Hipochondria to paskudna rzecz. na szczęście nie wierze w teorie spiskowe. To mnie czasami ratuje.

FB natychmiast się poprawił i walnął we mnie rakiem mózgu.

A dla poprawy dołożył w co drugim poście teksty typu „schudłam, a mężowi nadal zwisa” , „teściowa truje mojego gekona, jak ją zabić”, „matka mojego męża ma wąsy” oraz last but not least „Czy duch teściowej jest zakaźny”.

Chyba sprawdzali mój mózg.

I ani jednego postu o książkach! Nic, tak jakby moje zainteresowania nie miały znaczenia.

Ani jednego o kulturze.

Nic o poezji, muzyce… Nic, tylko o nietrzymanie moczu, a przecież to i tak łagodne. Jak dowalają rakiem w co drugim poście jest o wiele straszniej.

I się zastanawiam, czy chodzi o pieniądze, czy o zastraszenie?

Media bardzo lubią straszyć, a straszenie daje kliki, więc może to?

Jak ilość reklam wejdzie na układ 80/20 przy czym 80 procent to będą agresywne choroby (albo wydumane problemy)to ja tu nie wytrzymam!

U was też się zmieniło?

Czy może płacicie?

A jeżeli płacicie, to poprawiło się coś?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz