Piekielna Głębina

 PIEKIELNA GŁĘBINA

 LINDSAY GALVIN

Media Rodzina

RECENZJA PRZEDPREMIEROWA

Kiedy byłam nastolatką zupełnie nie umiałam zrozumieć dlaczego się mówi, że „piekło jest wybrukowane dobrymi chęciami”. 

Teraz wiem, że jest… 

I te wszystkie stwierdzenia, które znam, ale z którymi się nie zgadzam „cel uświęca środki”. 

Medycyna zaszła bardzo daleko, ale czasami aż trudno myśleć o cenie jaką niektórzy musieli za to zapłacić, a teraz? Oczywiście są obostrzenia, ale…

Genialna naprawdę nie boję się tego powiedzieć GENIALNA powieść z pogranicza fantastyki, thrillera medycznego i powieści przygodowej poruszająca pewne moralne aspekty ludzkich dążeń, badań genetycznych, o których czasami się nie myśli. 

Badania naukowe prowadzane w imię ludzkości i w celu znalezienia leku na raka. Czy to nie brzmi wspaniale? Brzmi! I jest, ale jednocześnie coś zgrzyta. 

Grupa osieroconych nastolatków, których rodzice w większości zmarli na raka, wiedzie pozornie przykładne i zdrowe życie w ekologicznej wiosce w dżungli. 

Cudnie. Tajemniczo, dziwnie, ale cudnie. 

Tylko czy na pewno? 

Wspaniała, dobra i dająca im opiekę pani doktor chce dla nich jak najlepiej. 

Ale czy na pewno? 

Nikt nie śmie w to wątpić, ale czy… 

No właśnie. Dzieje się coś czego nikt nie jest w stanie zrozumieć. 

Powieść odwołuje się do pewnych motywów znanych w literaturze od antycznej po romantyczną, ale w zupełnie inny sposób. 

Jest fascynująca i nie traktuje nastolatków jak półgłówków na hormonach. 

Wiecie jakie bywają na ogół książki dla młodzieży? Przewidywalne? Też, ale nie tylko, tematycznie miałkie, ze schematyczną fabułą, lepiej lub gorzej napisanym „ogranym” problemem (odchudzanie, miłość do łobuza, macocha), a w końcu wszystko prowadzi do jednego. „Schudnij, a wszyscy cię pokochają”. No dobra, przesadzam, ale przyznacie, że nie całkiem. 

Ta książka jest całkowicie nieprzewidywalna. Totalnie zaskakująca i dziwna, inna i ciekawa. 

Zachęcam i to wcale nie tylko nastolatków! Problem w książce zawarty dotyczy każdego, (i każdego zafascynuje sposób w jaki został przedstawiony) a to, że bohaterowie mają naście lat fabułę jedynie wzbogaca, a nie spłyca. 

Gwarantuję, że po przeczytaniu tej powieści będziecie mieć niezły mętlik w głowie, a „piekło wybrukowane dobrymi chęciami” będzie się wam jawić jak „piekielna głębina”.