Recenzje moich książek

Strony

Strony

poniedziałek, 19 września 2016

Recenzja, pierwsza recenzja mojej nowej powieści.

Zdjęcie użytkownika Książka zamiast kwiatka.
Pierwsza recenzja mojej nowej powieści na portalu Książka zamiast kwiatka.




Książka zamiast kwiatka
2 godz.

IWONA BANACH: "MASKI ZŁA" ***
KSIĄŻKA PRZEKAZANA PRZEZ WYD. SZARA GODZINA
POD PATRONATEM MEDIALNYM KZK
Przeczytałam "Maski zła" i jestem w szoku. To Iwona Banach, którą cenię najbardziej. Znalazłam w tej książce echa "Chwasta", ale gdzieś pomiędzy nimi pobłyskuje również specyficzne, ironiczne poczucie humoru autorki. Oto małe miasteczko, jakich w Polsce wiele. Kiedy zostają zamordowane trzy stare kobiety, w Zawiszynie zaczyna wrzeć. Wreszcie coś się dzieje. Coś, co niepokoi jednych, a innych napawa nadzieją na wyrwanie się z tej małomiasteczkowej zbiorowości. Jakie tajemnice próbują wykreślić z pamięci mieszkańcy? Czy zbrodnie mają coś wspólnego z zagadkowym instytutem, o którym nikt nie chce mówić? Ta książka to, do bólu polski, thriller psychologiczny. I, choć okraszony gdzieniegdzie szczyptą humoru, absolutnie nie ujmuje mu to grozy. Maski nosi każdy z nas - czasami chronią, czasami zakrywają blizny, a często ludzką podłość. Iwona Banach pokazuje jednak coś więcej. Pokazuje, jak rodzi się ZŁO, jak się rozlewa, jak infekuje otoczenie tych, którzy je w sobie noszą. Polska patologia to temat-rzeka, zwykle paskudny, często obrzydliwy. To jest thriller sam w sobie. Nigdy nie pomyślałabym, że można go wykorzystać, by napisać książkę tak świeżą i oryginalną. Tymczasem „Maski zła” czyta się płynnie, a już niesamowicie dopracowane psychologicznie postacie tkwiące w Katarzynie to majstersztyk. W trakcie lektury całkowicie zatarły mi się granice pomiędzy fikcją a rzeczywistością. Uwierzyłam autorce. Uwierzyłam do tego stopnia, że przestało mnie interesować, kto jest mordercą. Chciałam już tylko, by umęczone osobowości Katarzyny odnalazły wreszcie spokój. „Maski zła” to książka o nas wszystkich. Bo nasze pozwolenie na ZŁO to też ZŁO. Polecam serdecznie i życzę wielu przemyśleń po lekturze.
(M.J.Kursa)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz