poniedziałek, 9 lipca 2018

Nie wolno pokochać wroga...


Czy miłość ma prawo połączyć tak bardzo różne osoby?

Jakim cudem tych dwoje w ogóle pomyślało o czymś tak niedorzecznym. Żydówce nie wolno pokochać Palestyńczyka. To zdrada RELIGII, OJCZYZNY i RODZINY.
TO WBREW IDEAŁOM!!!

Przecież wybuchają bomby, na ulicach sroży się terror, ludzie się zabijają... Tego nie wolno ignorować.

Jak kochać wroga?  Taka miłość odbiera wszystko, rodzinę, tradycję i przyjaciół....



2 komentarze:

  1. Nie wiem, czy czytałaś Żywopłot - Dorit Rabinyan. Polecam, bo podobna tematyka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przekierowując się do recenzji na blogu również miałam to samo skojarzenie co Pani Ania. Czytałam "Żywopłot ".Tam miłość połączyła Izraelkę i Palestyńczyka,choć poznali się w Nowym Jorku, na neutralnym gruncie, to jednak dochodziły do głosu lęki, siły ,które ich ukształtowały. Również pojawiają się wątki autobiograficzne.

    OdpowiedzUsuń